Krąg myśliwski - kurs podstawowy cz I

W zamyśle cyklu mających się ukazać artykułów jest nauczenie zaczynających strzelać kolegów w miarę poprawnego strzelania na kręgu myśliwskim w ciągu trzech kolejnych spotkań. W praktyce powinniśmy się uczyć strzelać rzutki w następującej kolejności : rzutki odchodzące , rzutki przychodzące , dublety. Wracanie ciągle na te same stanowiska zajęłoby nam jednak w artykule dużo miejsca, stad tez naukę zaczniemy od podstawowego stanowiska jakim jest stanowisko nr 7 gdzie strzela się normalnie trzy rzutki a więc; rzutek pojedynczy z małej i dublet. Następnie zaczniemy strzelać kolejno z poszczególnych stanowisk zaczynając od stanowiska nr 1gdzie nauczymy strzelać się podobnie jak na stanowisku nr 7 wszystkie rzutki strzelane na tym stanowisku a więc: rzutek pojedynczy z dużej budki i dublet. Na kolejnych stanowiskach nauczymy się strzelania wszystkich rzutków pojedynczych Strzelanie dubletów na stanowiskach nr 2,3,5,6 omówimy sobie w ostatniej części kursu. Tych z Państwa którzy chcą zgłębić bardziej tajniki celnego strzelania odsyłam do książki "Strzelectwo myśliwskie" i cyklu filmów szkoleniowych traktujących o poszczególnych konkurencjach wieloboju myśliwskiego.
Przed rozpoczęciem strzelania nie zapomnijmy o tak podstawowych czynnościach jak: 
Nauka składu na sucho. Jest to niezmiernie ważna i niestety niedoceniana i pomijana czynność. Bez opanowania w stopniu dobrym lub przynajmniej dostatecznym składu nie warto przystępować do nauki strzelania. 
Dopasowanie długości kolby
Dopasowanie prawidłowego chwytu broni
Odpowiednia regulacje spustów
Zaopatrzenie się w odpowiednia kamizelkę strzelecka , ochronniki słuchu , czapeczkę z daszkiem, okulary ochronne.
Strzelamy amunicją skeet,24 gramową - ta naważka śrutu w zupełności wystarczy.
Wchodząc na stanowisko napełniamy kieszenie kamizelki aby była dobrze obciągnięta. 
Stanowisko nr 7.
Strzelamy tu trzy rzutki: rzutek odchodzący z małej budki oraz dublet.
Stanowisko to jest najłatwiejszym stanowiskiem na kręgu, które powinno być opanowane jako pierwsze i na dodatek perfekcyjnie zanim je opuścimy żeby zacząć strzelać dalej. Czas włożony w trening na tym stanowisku na pewno się opłaci.
Pierwszą i niezwykle ważną czynnością po zajęciu stanowiska jest dokładne ustawienie ciała w kierunku spodziewanego strzału do rzutka w taki sposób aby była to najwygodniejsza pozycja do oddania strzału. Jest to czynność która obowiązuje na wszystkich stanowiskach. Domniemanym miejscem oddania strzału jest dla rzutka pojedynczego zawsze okolica znacznika. Tam właśnie mamy zawsze zaakcentować ułożenie ciała, i broni i z tej pozycji rozpoczynać najazdy ciałem w kierunku budki z której spodziewamy się otrzymać rzutek.
Na stanowisku nr 7 jest to stosunkowo proste gdyż lufy powinny być ułożone dokładnie nad znacznikiem. Pamiętać należy, że rzutek może nam np. pod wpływem podmuchu wiatru zboczyć lekko w lewo lub prawo i odejść od toru. Dlatego też dla strzelców praworęcznych zaleca się ułożenie broni lekko z prawej strony znacznika . Taka pozycja pozwala wygodniej skorygować ruch luf do rzutka odchodzącego lekko w lewo. Częstym błędem popełnianym na tym stanowisku jest zbyt wysokie położenie luf przed komendą. Podczas wykonywania składu zakrywamy rzutek w następstwie czego górujemy go lub schodząc lufą w dół i szukając go dołujemy. Wejście w rzutek ma być spokojne ale zdecydowane i zawsze od dołu. Lewa ręka podnosi broń minimalnie , dlatego ważne jest aby dobrze przyjrzeć się z boku jaki jest tor rzutka. Nie usiłujmy precyzyjnie celować do rzutka, strzał ma nastąpić w momencie pierwszego wejścia muszką w rzutek. Po strzale zostajemy w punkcie trafienia i jeśli strzał zakończy się trafieniem odprowadzamy jeden z odłamków strzelonego rzutka lufą. To bardzo ważny moment który pozwoli nam nauczyć się potem błyskawicznie poprawiać. Strzelamy cały czas ładując broń jednym nabojem oczywiście poza dubletami. Kiedy już zaczniemy sobie dobrze radzić na tym stanowisku możemy zacząć ładować dwa naboje.
Po częstym uzyskiwaniu pod rząd trzech kolejnych trafień przechodzimy do następnej fazy nauki, którą jest nauka strzelania rzutka z dużej budki. Do tego rzutka nie musimy zmieniać specjalnie ustawienia nóg. Wystarczy minimalne przestawienie się w prawo. Akcentujemy miejsce przypuszczalnego strzału które będzie się znajdować około metra, dwóch za znacznikiem od strony małej budki i podjeżdżamy lufami pod okno dużej z takim ustawieniem aby muszka spoczywała na prawej krawędzi budki. Po komendzie doganiamy rzutek , przeganiamy i oddajemy strzał cały czas ciągnąc lufami gdy te wyprzedzą rzutek o około 20cm. Najczęstszymi błędami są: wyskoczenie przed rzutek zaraz po komendzie i czekanie na niego, zatrzymanie luf, strzał za nisko. Pamiętajmy, że im wcześniej oddamy strzał tym mniejsze założenie, rzutek puszczony do boku jest rzutkiem dużo trudniejszym. 
Ćwiczenie powtarzamy aż do momentu częstego uzyskiwania trzech kolejnych trafień pod rząd. Mając opanowane te dwa podstawowe rzutki zaczynamy uczyć się strzelać dublet. W praktyce nauka wygląda tak, że po trafieniu pierwszym strzałem rzutka z małej budki natychmiast nie odejmując broni od ramienia podjeżdżamy pod okno dużej budki i niejako zabieramy rzutek z maszyny. Rzutek powinien zostać podany w momencie kiedy lufy będą dochodzić do budki.
Puler powinien uzgodnić uprzednio tempo a strzelający przećwiczyć ten ruch na sucho kilka razy. A więc komenda ,zostaje podany rzutek z małej budki , złożenie, strzał -jeden strzał - bez względu na wynik trafienia lufy podjeżdżają pod okno dużej buki , zostaje podany drugi rzutek, jedziemy za nim, przeganiamy, wyprzedzamy o 20 cm i strzelamy . W miarę postępów przechodzimy do następnej fazy ćwiczenia. Po trafieniu pierwszego rzutka podanego z małej budki nie jedziemy jak poprzednio lufami pod dużą budkę ale zostajemy lufami w punkcie trafienie a drugi rzutek jest podawany natychmiast po strzale. Pozwalamy rzutkowi z dużej budki przelecieć środek a więc minąć nasze lufy i goniąc go wyprzedzamy go o 20cm i oddajemy strzał. Ruch w prawo nie może być wykonany rękami to ma być obrót całego ciała któremu dynamiki nadaje praca nóg. Zasada na kręgu jest jedna dogonienie, przegonienie, strzał. Jeżeli nie opanujemy tego nie liczmy na wyniki. W miarę postępów drugi rzutek puler podaje nam z coraz mniejszym opóżnieniem, aż wreszcie zaczyna używać już tylko przycisku do dubletów. Praktycznie na dobrze poprowadzonym treningu po godzinie strzelania zawodnik powinien zacząć trafiać normalny dublet.
Stanowisko nr1.
Mamy na nim do strzelenia rzutek pojedynczy i dublet. Do rzutka pojedynczego ustawiamy się z lufami nad znacznikiem tak, aby koniec luf spoczywał na wysokości toru lotu rzutka /kolba przy biodrze/ jaki ten będzie miał przelatując nad znacznikiem a następnie "zabieramy" całą naszą sylwetkę od pasa w górę lekko do tyłu w stronę wieży, czyli podjeżdżamy lufami lekko do góry. Pamiętajmy aby przenieść całą ułożoną wcześniej sylwetkę nie zmieniając położenia rąk w stosunku do korpusu. Popsulibyśmy tym samym cały nasz wypracowany wcześniej skład. Po komendzie "sadzamy" rzutek na lufy i ciągniemy za spust .Ruch rzutka wymusza na nas skłon tułowiem takie popularne "dzień dobry". Taki sposób strzelania rzutka pozwala strzelać go praktycznie bez założenia. Pamiętajmy aby głowa była lekko odchylona do tyłu żebyśmy mogli zobaczyć rzutek w miarę wcześnie. Czapeczka może nam tutaj lekko przesłaniać widoczność. Jeżeli strzelamy rzutek bez przegięcia to musimy mu założyć 20cm pod niego. 
Rzutek z małej budki uczymy się strzelać w ten sposób, że po zaakcentowaniu miejsca jego przypuszczalnego trafienia które powinno znajdować się w połowie odległości pomiędzy znacznikiem a naszym stanowiskiem, robimy zjazd całym ciałem w kierunku małej budki z takim wyliczeniem aby lufy stanęły pod oknem małej budki. Po komendzie jedziemy spokojnie za rzutkiem , przeganiamy go i gdy lufy wyjadą prze rzutek na 20cm ciągniemy za spust pamiętając aby lufy były cały czas w ruchu. Pamiętajmy, że ma być to ruch całego ciała a nie ruch rąk. Nauka strzelania dubletów analogicznie jak na stanowisku nr 7. Najpierw rzutki pojedyncze zduzej i z małej budki do uzyskania wymaganej ilości trafień, potem dublety z dużym opóżnieniem w podawaniu drugiego rzutka tu rzutka z małej budki, następnie dublety z coraz mniejszym opóżnieniem a w końcu dublet normalny. Technika strzelania drugiego rzutka w dublecie jest w miarę prosta pod jednym warunkiem. Pierwszy rzutek musi być trafiony przed połową. Po trafieniu zostajemy lufami w miejscu i właśnie z tego miejsca powinien nam "wylecieć" rzutek z małej budki. Nie puszczajcie go do boku a starajcie się strzelić go w miarę szybko. Nawet jeśli to odbywać się będzie na początku kosztem wielu pudeł. W końcu trafienia przyjdą a Wy poczujecie się wtedy pewniej widząc, że jest stosunkowo dużo czasu na drugi strzał. 
Najczęstszymi błędami są: przy rzutku pojedynczym z dużej budki strzały z boku rzutka i strzały zdołowane. Przy dublecie po strzeleniu pierwszego rzutka gorączkowe wylatywanie lufami do przodu i niepotrzebne czekanie na rzutka drugiego z małej budki, oraz dołowanie rzutka z małej budki. Tego rzutka musimy brać lekko na "siebie."
Stanowisko nr 2. 
Strzelamy tu dwa rzutki pojedyncze z dużej i z małej budki i dublet.
Teraz zajmiemy się tylko rzutkami pojedynczymi
Na tym stanowisku przy nauce strzelania radziłbym zamienić kolejność strzelań, tzn. najpierw nauczyć się strzelać rzutek z małej budki a następnie rzutek z dużej, który jest rzutkiem stosunkowo trudnym. My pozostańmy w normalnym układzie kolejności otrzymywanych rzutków a więc: najpierw rzutek z dużej budki następnie z małej.
Do rzutka z dużej budki stajemy wyrażnie z przodu stanowiska w jego prawej górnej ćwiartce. Ustawiamy się do strzału nad znacznikiem i robimy lekki najazd w stronę dużej budki, nie większy niż na połowę odległości pomiędzy znacznikiem a dużą budką. W miarę opanowywania techniki strzału ta odległość będzie się wyrażnie zmniejszać. Lufy stosunkowo wysoko aby po złożeniu były w torze rzutka a nie pod nim. Po komendzie rzutek z pewnością wyprzedzi naszą reakcje . Strzelamy go z przeciągnięcia i założenia 30cm przed rzutek. Nie starajmy się dopychać broni lewą ręka. Spróbujmy zrobić coś co wygląda na cofniecie prawego ramienia do tyłu z lekko uniesionym łokciem. Taki ruch ułatwi Wam uzyskanie odpowiedniej dynamiki w ciągnięciu lufami za rzutkiem. Najczęściej popełniane błędy to strzały pod i nad rzutek. 
Rzutek z małej budki jest rzutkiem stosunkowo łatwym ale nie można go lekceważyć. Cofamy się do lewej tylnej ćwiartki stanowiska. Ustawiamy się do strzału na około metr, dwa od znacznika, od strony dużej budki i schodzimy całym ciałem w prawo po torze jakim będzie leciał za chwilę rzutek, lufy czekają z lewej strony okna małej budki. Mamy sporo czasu, ale trzeba pociągnąć aby uzyskać wyprzedzenie 60 cm po minięciu przez rzutek znacznika. Aby wejść w miarę dynamicznie pamiętajmy o pracy nóg. Schodząc ciałem po torze rzutka naciągamy jakby naszą mięśniową sprężynę, która za chwilę zostanie zwolniona i spowoduje ruch w przeciwną stronę czyli ruch za rzutkiem dokładnie po tym samym torze po którym przed momentem schodziliśmy do budki.
Pierwsze treningi strzelamy ładując broń do rzutków pojedynczych jednym nabojem. Poprawek należy unikać dlatego, że nie mając dobrze wypracowanego pierwszego strzału poprawki nawet celne są często dziełem przypadku a nie umiejętności. Na koniec naszego spotkania przypominam o treningu składu i prowadzenia luf na sucho. 15 minut dziennie to czas który warto przeznaczyć na sucha zaprawę aby wyniki na strzelnicy przychodziły dużo szybciej.

Script logo